Jestem pewien, że Sistars to zamknięty etap - wywiad z Bartkiem Królikiem (Polish Radio London)
Dziś moim i Waszym gościem jest pan od muzyki. Współtwórca grupy Sistars, laureat Fryderyków i nagród MTV Europe Music Awards; muzyk i producent, który ostatnio wydał solowy album zatytułowany właśnie „Pan od muzyki” - Bartek Królik.
Marcin
Wolniak: Bartku, fani pamiętają cię z czasów ogromnej
popularności grupy Sistars i długo musieli czekać na twój solowy
album. Jednak po drodze pracowałeś z sukcesami przy wielu
projektach (jak np. solowe albumy Natalii Kukulskiej czy Agnieszki
Chylińskiej). Który z tych projektów wspominasz ze szczególnym
sentymentem i co uważasz za swój największy, muzyczny sukces?
Bartek
Królik: Myślę, że mój pierwszy zespół Sistars darzę
największym sentymentem.
To
był zespół, który ukształtował mnie. W nim zostawiłem
najwięcej nutek bliskich mojemu sercu. Przez wiele lat brakowało mi
tego, że nie graliśmy tych utworów. Muzyka tego zespołu była mi
najbliższa, dlatego po latach postanowiłem wrócić do tego
brzmienia
i
odświeżyć trochę rythm & bluesa na naszej, polskiej ziemi.
„Pan
od muzyki” to bardzo pozytywny, bujający album. Muzyka, która
całymi garściami czerpie z funky, soul, r&b. Czy to są
piosenki, które przez lata odkładałeś do szuflady i które
czekały na swój moment? Czy wręcz przeciwnie to są całkiem
świeże rzeczy?
Jest
to zupełnie nowa rzecz, ale ta stylistyka jest mi bliska. W związku
z tym z dużą swobodą tworzę w tej stylistyce. Natomiast możliwość
tworzenia dla innych artystów powoduje to, że przesiąkam innymi
stylami muzycznymi. Z każdym nowym rozdaniem wprowadzam coś nowego
do swojej muzyki. Na pewno na mojej płycie słychać wpływy Łąki
Łan, a nawet wpływy Agnieszki Chylińskiej, co brzmi ciekawie i
zaskakująco.
„Z
ręką na sercu” to piosenka, która otwiera twój album.
Zaprosiłeś do tej piosenki całą plejadę fantastycznych
wokalistek i wokalistów jak m.in. Natalię Kukulską, Anię
Szarmach, Kasię Moś, Kasię Dereń, Novikę, Mroza, Tomsona, czy
naszą oscarową dziewczynę Kasię Łaskę. Skąd pomysł na taki
projekt i czy łatwo było ich wszystkich przekonać do wspólnego
śpiewania? Oni wszyscy ci tam chórki robią!
Ten
utwór chodził mi po głowie naprawdę dłuższy czas. Chciałem
przypomnieć te brzmienia rythm & bluesowe jak i ten sposób
śpiewania. Dzisiaj mało popularne jest śpiewanie koloraturowe,
czyli w sposób techniczny. Dzisiaj artyści najczęściej śpiewają
w
sposób charakterystyczny, często szepcząc albo melorecytując.
Postanowiłem zaprosić artystów takich troszkę zapomnianych i
zrobić z nimi coś, co przypomni ludziom na czym polega radość w
muzyce. Stąd ta kompozycja, która jest takim hymnem pochwalnym dla
muzyki. Piosenka mówi o tym, że nadzieja jest w muzyce i życie
jest w muzyce. Nagraliśmy razem relację ze studia nagraniowego,
która jest dostępna na yotube, więc można sobie to obejrzeć.
„Sobą
być” to jedna z moich ukochanych piosenek na tym albumie. To jest
świetna piosenka nie tylko dlatego, że zaczyna się od słów
„kiedy byłem małym chłopcem”, a zazwyczaj od tych słów
zaczynają się świetne piosenki. Ty tam śpiewasz: „są tacy,
którzy mówią, że nie lubią r&b i słuchają tylko disco, bo
nie wiedzą, że to wstyd”.
I
jak to jest z tym disco? Czy to jest wstyd? Disco-polo święci
triumfy od wiejskich remiz, aż po sceny teatralne z transmisją w
TVP...
Rzeczywiście
są to kluczowe słowa w tej piosence i to jest też część mojej
filozofii jako pana od muzyki. Tam jest jedno słowo, które jest
decydujące w tym całym zdaniu – tylko.
„Są
tacy, którzy mówią, że nie lubią r&b i słuchają TYLKO
disco”. Chodzi mi o to, że
ci
którzy słuchają tylko jednego rodzaju muzyki w pewien sposób
zamykają się na inność, na ciekawość. W tym jest szerszy sens i
dotyczy bycia zamkniętym, posiadania zamkniętego umysłu. Namawiam
do tego, żeby się otwierać.
I
wychodzić także poza swoje schematy, bo to przecież ty
wprowadziłeś Agnieszkę Chylińską do dyskoteki albumem „Modern
rocking”.
Dokładnie
tak jest. Chodzi o wychodzenie ze strefy własnego komfortu, żeby
stać się lepszym człowiekiem. Żeby poszerzać swoje horyzonty.
Premiera
twojej solowej płyty zbiegła się z premierą nowego albumu Pauliny
Przybysz „Odwilż”. To są dwa zupełnie inne spojrzenia na
muzykę r&b. Inny jest klimat tych płyt. U Pauliny słychać
taką wręcz zimową nostalgię, u ciebie natomiast wiosna w pełni.
Jak ty się odnosisz do solowych projektów dziewczyn z Sistars?
Bo
przecież pracowaliście razem także nad utworem „Z ręką na
sercu”.
Jak
oceniasz ich solową twórczość?
Muszę
powiedzieć, że nie śledzę ich działalności artystycznej. Nie
mamy także ze sobą
za
bardzo kontaktu od naprawdę wielu lat. „Z ręką na sercu”
powstawał na reaktywację zespołu w 2012 roku. Ta reaktywacja
niestety się nie udała i utwór został w szufladzie. Strasznie mi
się zrobiło żal tej piosenki, ponieważ ma dobry potencjał i
bardzo dobrą energię. Postanowiłem więc zadzwonić do dziewczyn i
poprosić o zgodę, żebym mógł sobie ten utwór przywłaszczyć na
solowy album. Przy okazji dopisałem do niego puentę. Także
twórczości dziewczyn nie śledzę i mam tylko dość pobieżne
zdanie na temat tego jak to stylistycznie wygląda. I nie chciałbym
się wypowiadać na ten temat.
No
właśnie, ale jakiś czas temu był pomysł, żeby reaktywować
Sistars – grupę kultową i bardzo popularną w pierwszej dekadzie
XXI wieku. Czy myślisz, że jest jeszcze realna szansa, żeby to się
jeszcze wydarzyło czy to już jest zamknięty etap dla Ciebie?
Jestem
pewien, że to już jest jest zamknięty etap. Różnimy się bardzo
jako ludzie, światopoglądowo. Zdarza się tak, że pewna koniunkcja
planet działa naprawdę świetnie, ale też do czasu. My mieliśmy
okazję się o tym przekonać gdy próbowaliśmy tej reaktywacji.
Przygotowaliśmy kilka utworów, które trafiły do szuflady. Okazało
się jednak, że stare demony wróciły i nie możemy się ze sobą
dogadać prywatnie. Ta współpraca nie udała się.
Kiedyś
z Sistars próbowaliście dostać się na Eurowizję ze świetnym
utworem „Freedom”. Bardzo żałowałem, że ta piosenka nie
reprezentowała naszego kraju. Obecnie Eurowizja jest już na
zupełnie innym poziomie artystycznym, pojawiają się tam naprawdę
ciekawi artyści, a zdarza się że właśnie oni wygrywają ten
konkurs. Czy ty chciałbyś wrócić na Eurowizję na przykład jako
autor piosenki dla innego wykonawcy?
To
był rzeczywiście dobry czas i piosenka. Myślę, że teraz nie jest
mi to już potrzebne. To na czym mi zależy dzisiaj to grono
odbiorców, można powiedzieć takie prywatne grono odbiorców
[śmiech]. Odbiorców, którzy czują muzykę jaką tworzę. Ta
muzyka jest odzwierciedleniem mnie. Mojego poczucia humoru,
światopoglądu. Chciałbym, żeby się okazało że jest nas,
myślących podobnie, więcej. Tych, którzy „czują jak się
klaszcze na dwa” parafrazując słowa jednej z piosenek Sistars.
Którzy
czują jak się klaszcze na dwa i którzy czują jak się kręci
ręką!
Otóż
to.
„Ręka”
to jeden z singli z albumu „Pan od muzyki”. Czy są już pomysły
na kolejne?
Przed
nami jeszcze trzy single do momentu trasy koncertowej, która ma
odbyć się jesienią. Wcześniej oczywiście będziemy koncertować.
Mamy zaplanowane koncerty wiosną i latem, ale taka trasa koncertowa
z prawdziwego zdarzenia będzie jesienią. Na pewno jednym z singli
będzie moja ulubiona piosenka z płyty czyli „Nad rzekę”.
Ja
też uwielbiam „Nad rzekę” oraz „Sobą być” i „Zapamiętać
wszystko”. Bartku gratuluję Ci naprawdę świetnej płyty. Mam
nadzieję, że to album, który doceni publiczność, ale także
branża muzyczna. To chyba taki początek nowej przygody i kolejne
solowe płyty będziesz wydawał częściej?
Tak
myślę, a wręcz jestem przekonany co do tego. Już mam nawet
przygotowaną kolejną płytę. Napisaną, ale jeszcze nie nagraną.
Myślę, że prędko nastąpią kolejne odsłony tego pamiętnika
muzycznego, który zapoczątkowałem wraz z „Panem od muzyki”.
Rozmawiał:
Marcin Wolniak, Polskie Radio Londyn
Marcin
Wolniak –
dziennikarz radiowy i prasowy, songwriter, na stałe współpracuje z
Polskim Radiem Londyn i tygodnikiem Cooltura, absolwent
dziennikarstwa na Uniwersytecie Opolskim, autor cyklu „Marcin
Śpiewa z Gwiazdami”, w którym przeprowadza wywiady z gwiazdami
polskiej sceny muzycznej, miłośnik Oscarów i Konkursu Piosenki
Eurowizji.
Marcin
Śpiewa z Gwiazdami – www.marcinspiewazgwiazdami.blogspot.com
Polskie
Radio Londyn – www.prl24.co.uk
instagram
- @marcinspiewazgwiazdami
zdjęcia
– Błażej Żuławski
wywiad
wyemitowany na antenie radiowej 10.03.2020 w „Płytotece”
Grzegorza Albrychta
Komentarze
Prześlij komentarz